Poradnikowo

Gotowy pomysł na opowiadanie – skąd wziąć i jak dobrze wykorzystać? – Poradniesiąc 2.4.

gotowy pomysl na opowiadanie - skad wziac i jak dobrze wykorzystac - poradniesiac 2.4.
Wpis Gotowy pomysł na opowiadanie – skąd wziąć i jak dobrze wykorzystać? jest częścią Poradniesiąca pod tytułem Pisanie – Skąd brać inspiracje, skąd czerpać motywację?

Masz dziwaczną potrzebę napisania opowiadania – o czymkolwiek, z kimkolwiek w roli głównej, dziejącego się gdziekolwiek, byle dalej od twojego prawdziwego życia, byle bliżej sennych marzeń. Tylko że… jakoś nie masz na nie pomysłu.

Potrzebny mi pomysł na opowiadanie! Teraz!

Zanim przedstawię ci rozwiązanie powyższego problemu, muszę ci coś wyznać.

Nigdy nie zdarzyło mi się być w sytuacji, w której miałabym ochotę coś napisać, ale nie wiedziałabym co. Wiele razy bywało na odwrót (i bywa do teraz – paskudne lenistwo!), ale naprawdę nie miałam w życiu takiej chwili, w której miałabym tak wielką chęć pisania, że przelałabym na papier wszystko, co siedziało mi w głowie, a chcąc pisać dalej, nie znajdowałabym pomysłów. Z drugiej strony, zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo różni jesteśmy i że niektórzy znajdują problemy lub rozwiązania tam, gdzie innym nigdy nie przyszłoby do głowy ich szukać.

I tak jak dla mnie szczytem wysiłku byłoby spisanie wszystkich swoich idei, tak dla kogoś innego problemem może być to, że chęci ma sto razy więcej – ale pomysł na opowiadanie jakoś nie chce sam się znaleźć.

Skoro trafiłeś aż tutaj, to pewnie przeczytałeś już mnóstwo poradników o tym, skąd brać inspiracje, jak poprawnie się inspirować, jak medytować i stawać na głowie, byle tylko znaleźć coś swojego. I owszem, żeby stworzyć coś, co będzie wyłącznie twoje, musiałbyś się zupełnie odizolować od świata. Żeby stworzyć coś inspirowanego, musisz dokładnie się mu przyglądać. A jeśli po prostu masz ochotę popisać dla oderwania się od rzeczywistości, dla swojej własnej rozrywki, bez zbędnego rozmyślania nad fabułą, po prostu usiąść i tworzyć,to-!

No, właśnie. Co wtedy?

Nie myślałeś kiedyś o tym, żeby zajrzeć do jakiejś skarbnicy pomysłów?

Ha, ja też nie. Do niedawna w ogóle nie wiedziałam, że pomiędzy internetowymi tomami można znaleźć i tę, o na razie skromnej grubości, ale wciąż rozrastającą się, encyklopedię idei, w której masz szansę znaleźć swój wymarzony pomysł na opowiadanie.

Gdzie mogę znaleźć coś takiego?

pisze bo lubie - gotowy pomysl na opowiadaniePiszę, bo lubię! to pewien zakątek internetu, który powstał z chęci pomocy ludziom tworzącym blogi grupowe, a niemogącym poradzić sobie z wyborem wspólnych wątków. Chwila, chwila. Ale tobie przecież marzy się samotne pisanie, czyż nie?

Wejdź na powyższą stronę i przypatrz się notkom. Każda z nich to kolejny pomysł na rozpoczęcie wspólnej (bądź nie – któż broni?) opowieści, kilka nowych postaci, które szybko powinny zaaklimatyzować się w twojej wyobraźni, i lista wskazówek, jak akcja mogłaby się rozwinąć.

Powiesz pewnie „sekundkę, coś tu jest nie tak – ktoś oddaje mi swoje pomysły… za darmo?”. Spokojnie, autorka strony cierpi (pewnie podobnie jak ja, choć ona chyba nie stara się w sobie tego zdusić – i chwała jej za to!) na nadmiar pomysłów na opowiadania, grupowe w szczególności i, jak sama mówi, nie ma nic przeciwko użyciu jej pomysłów do prac solowych.

A co w zamian?

Dopóki będziesz wykorzystywać pomysły, nie starając się zrobić z tego biznesu, możesz używać ich do woli. Pamiętaj tylko o podaniu źródła – linku do strony Piszę, bo lubię!. Skoro ktoś dzieli się z tobą swoją wyobraźnią, ty nie zapomnij podzielić się z nim swoją wdzięcznością.

***

Co sądzicie? Czy gotowy pomysł na opowiadanie to coś, z czego bylibyście w stanie skorzystać? Czy może wolicie wszystko od początku planować zupełnie sami?

~***~

Odwiedź mnie też na:

fb black czerwony piachwattpad black czerwony piachtwitter black czerwony piach
~ bieżące info ~ część twórczości ~ nieco luźniej
  • IMOMO.pl

    Niesamowite miejsce i idealne rozwiązanie dla autorki – najwyraźniej osoby mega – twórczej. Dzięki za cynk! Same cierpimy, co prawda, na powódź pomysłów, ale będziemy udostępniać dalej wiedzę o „Piszę bo lubię”.

  • Może pod wpływem takiej inspiracji do głowy zaczną przychodzić własne pomysły:)

  • Autorka ma chyba ten sam problem co ja :P . Mam mnóstwo pomysłów, ale napisać… no już trochę gorzej.

    • A ma, ma. Wystarczy spojrzeć na ten ogólny zastój ;).