Poradniesiąc – poradnik blogowania i poradnik pisania w jednym tłumaczy pokrótce, na jakiej zasadzie tworzę tutejsze poradniki. Ich listę znajdziesz w zakładce Poradnikowy spis treści.
Od dłuższego czasu zbierałam się do stworzenia czegoś, nazwijmy to, bardziej sensownego od samego opowiadania, a jednocześnie o pojedynczej formie, w której nie trzeba by się wczytywać w kilkanaście notek do tyłu, żeby wiedzieć, o co chodzi. Dawno temu napisałam krótki poradnik blogowania (a w zasadzie szablonowania), który bardziej niż zbiorem wskazówek był listą stron, na których pomoc można uzyskać.
Dzięki tamtemu postowi zyskałam sporo nowych czytelników, dzieląc się jedynie poradami i linkami uzyskanymi dzięki godzinom spędzonym na szukaniu informacji. Szybko doszło do mnie, że pomimo iż wiedzy w Internecie jest całkiem sporo, to człowiek, który potrzebuje rozwiązania na wczoraj, nie ma czasu szukać go po całym wirtualnym świecie.
Stąd wziął się też pomysł na Poradniesiąc – czyli miesiąc poradników dotyczących przeróżnych kwestii. Na razie na pewno bardziej tych blogowych, dotyczących pisania i promowania, później być może czegoś więcej, jeśli oczywiście uda mi się wyczerpać tematy.
Takich poradników pisania i blogowania zaplanowałam na razie kilka. Cała idea polega na tym, że każdy z nich będzie dotyczył jakiegoś konkretnego tematu, który rozwijać będę przez trzydzieści dni od jego rozpoczęcia (w ciągu takiego miesiąca pojawić się mogą trzy notki, może i pięć). Przygotowanie postów, co wiem doskonale po szablonowej notce, zajmie mi sporo czasu – poradniesiące nie będą w związku z tym występować regularnie.
Pierwszy z nich pojawi się już w październiku (wpis wstępny wrzucę trzeciego, najpóźniej czwartego) i dotyczył będzie (a jakże!) blogowych początków. Chociaż sama mam je już dawno za sobą, to ostatnio wróciły do mnie w nieco innej formie, więc stwierdziłam, że warto trochę poopowiadać, jak rzecz się zaczęła: co zrobiłam dobrze (tego będzie raczej niewiele), co źle (tego całkiem sporo), a przy czym nie bardzo wiedziałam, co właściwie w dalej chwili należałoby zrobić (tego chyba najwięcej).
Jak wspomniałam, będzie to zarówno trochę mojej gadaniny (a wiecie, że jak się rozpiszę…), jak i sporo przydatnych linków, jeśli oczywiście uda się takie znaleźć. Zwracać się będę głównie do piszących dłuższe formy (takie jak opowiadania lub długie serie zbliżonych tematycznie wpisów), ale rady te da się w większości dopasować i do innych rodzajów blogowania – po prostu sama tworzę rozwleklejsze rzeczy i nie chcę tego uogólniać.
Motto serii Poradniesiąc brzmi: „Nie powielać, lecz nakierować” – i z nim na ustach – czy też palcach – mam zamiar pośredniczyć w przekazywaniu wam wiedzy, którą być może chcielibyście posiadać, ale nie wiecie, gdzie szukać. Albo nie macie czasu. Albo jesteście leniwi. Albo wszystko razem.
Jeśli macie propozycje tematów (lub będziecie je mieć w przyszłości, post zalinkuję do menu, także zawsze będzie do niego wolny dostęp), komentarze pod tym wpisem są na to znakomitym miejscem. Ani Piachu, ani jego głównej idei nie porzucam. Wciąż będę pisać i wciąż chciałabym służyć wam jak najlepiej w tym, co robię, byście to wy czuli się dobrze właśnie tutaj, a nie gdzie indziej.
Pamiętajcie, że jeśli jest coś, o czym wiecie, i denerwuje was lub martwi, że inni tego nie wiedzą – także piszcie śmiało. Nie ukrywam, że właśnie to jest dla mnie samej największą inspiracją w tworzeniu tego typu wpisów.
Jeśli chcesz być z poradnikami blogowania i pisania na bieżąco (a wiem, że chcesz), zasubskrybuj powiadomienia poprzez Facebooka, Twittera, Google+, albo newsletter, tam, na dole.
~***~
Odwiedź mnie też na:
 |  |  |
|---|---|---|
| ~ bieżące info | ~ część twórczości | ~ nieco luźniej |